Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 246.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 14:50 |
Średnia prędkość: | 16.61 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 27.37 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
ciasto u Dagmary
d a n e w y j a z d u
29.30 km
0.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:15.98 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Uprawy, las, Wilkszyn z Violą. Na deser ciasto u Dagmary :)
Las, Wilkszyn
d a n e w y j a z d u
30.50 km
0.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:15.25 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
z Violą
pętla po Mokrzańskim
d a n e w y j a z d u
30.50 km
0.00 km teren
02:10 h
Pr.śr.:14.08 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Z Kubusiem. W lesie jak zawsze, chociaż... nie.
Znowu tną i włóczą :( Nieoczekiwanie, trochę przedzierania przed snem.
jazda miejska
d a n e w y j a z d u
20.45 km
0.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:17.53 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Bez roweru spania dobrego nie ma, Kolorado później, chaos w myślach - skok na rower. Dzień niestety, wyraźnie coraz krótszy - zachód trafiłam na Milenijnym.
Na zdjęciu Odra o zachodzie. Widok z Mostu Milenijnego.
A tutaj jeszcze jeden obrazek, zgoła niecodzienny, żeby nie powiedzieć, dość rzadki ostatnimi czasy.
Barka na Odrze. Wnikliwiej patrząc, nawet dwie i pchacz.
pętla po Lesie
d a n e w y j a z d u
28.50 km
0.00 km teren
01:45 h
Pr.śr.:16.29 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Uprawy - Leśnica - Malownicze - Las Mokrzański. Pętla po lesie. Z powrotem uprawy raz jeszcze.
do Brzeziny
d a n e w y j a z d u
33.55 km
0.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:18.30 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Start, jak zwykle przez uprawy, potem Leśnica. Tym razem pan na zamku nikogo nie gościł, chmielowym trunkiem nikt się nie raczył, dworzanie murów nie podpierali. Pusto, jak nie co dzień... czyli czas na fotkę.
Zamek w Leśnicy, od strony parku.
Potem do Brzeziny na górkę. Standard? Rutyna?
Powrót w miłym towarzystwie - z Tomkiem, przez Wilkszyn :)
złota godzina
d a n e w y j a z d u
32.90 km
0.00 km teren
01:45 h
Pr.śr.:18.80 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Tradycyjnie uprawy, czy jak kto woli „holenderski las” i dalej na zachód.
Złota godzina zastała mnie akurat na górce w Brzezinie.
Na horyzoncie Trzebnickie Wzgórza, już zawsze będą mi się kojarzyć z pierwszym podium Tomka :)
Dobra pora i miejsce na panoramę – najładniejszą w okolicy. Gapię się jak sroka.
Powrót przez Pisarzowice i Wilkszyn.
czas upałów
d a n e w y j a z d u
22.65 km
0.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:16.99 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Od świętej Hanki, chłodne wieczory i ranki… szkoda, że nie w tym roku. Hanka zapomniana, a żar z nieba dzień i noc w najlepsze. Wakacyjne upały, niby normalka, jednak 34oC dają w kość. Ciepłolubna jestem, ale bez przesady. Apatycznie zbieram się na wieczorny rower. Tylko w lesie da się żyć, no i dzięki za uprawy :) Uff
choroba powrotna
d a n e w y j a z d u
18.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:18.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Czas na powrót do szarej rzeczywistości. Odgruzować chałupę i hej chłopy do roboty. Może jeszcze na fali urlopu, kącik kawowy uda się na balkonie umeblować.
No i… udało się :)
Chyba może być.