salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:132.45 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:10
Średnia prędkość:14.45 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:22.08 km i 1h 31m
Więcej statystyk

Jak zwykle do lasu.

  d a n e    w y j a z d u 28.60 km 0.00 km teren 02:00 h Pr.śr.:14.30 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Piątek, 26 października 2012 | dodano: 26.10.2012



Jesienne miasto?

  d a n e    w y j a z d u 28.50 km 0.00 km teren 02:10 h Pr.śr.:13.15 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Czwartek, 18 października 2012 | dodano: 19.10.2012

Człowiek w robocie, a za oknem takie piękne słońce, taka piękna jesień, taki piękny dzień. Szkoda tego dnia w szkole marnować. Postanowiłyśmy z Violą ukraść go trochę i... do lasu.
Kosmonautów, przez leśne uprawy, Stabłowice, zielony most na Bystrzycy i chyba wszystko jasne. Las Mokrzański tuż, tuż. Pięknie wygląda. Szkoda, że nie umiem malować. Ale od czego foto?


Dla roweru też się fajna miejscówka znalazła.


Jakoś tak kręciłyśmy, że udało się nam trafić nową ścieżkę do Wilkszyna. Prawdziwy to traf, bo wyjechałyśmy rzut berecikiem od Kredensu. A w kredensie... koktajl bananowo malinowy, mmm... Pycha :)

Z powrotem jeszcze jedna sesja w okolicy upraw leśnych. Trudniej się oprzeć niż słodyczom. Jesienią, nawet czerwony jest piękny.


Mojemu rowerowi całkiem do twarzy w czerwonym.


Czy mnie, to nie wiem. Ale to jedno z moich ulubionych miejsc w okolicy.



Najpiękniejsza jest jesień.

  d a n e    w y j a z d u 25.60 km 0.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:15.36 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Poniedziałek, 15 października 2012 | dodano: 15.10.2012

Złota. W lesie. W Mokrzańskim też. Uwielbiam jesienny las i wiatr we włosach. Super takie kradzione chwile, szkoda, że dzień taki krótki.



Leśne uprawy przy Kosmonautów.

  d a n e    w y j a z d u 18.15 km 0.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:15.56 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Niedziela, 14 października 2012 | dodano: 15.10.2012

Nie byłabym sobą. Oczywiście, że jeszcze Odra do nocy.



Owoc tarniny. Wabi ptaki, zwabił i mnie.

  d a n e    w y j a z d u 15.25 km 0.00 km teren 01:05 h Pr.śr.:14.08 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Piątek, 12 października 2012 | dodano: 15.10.2012

Taka sobie jesienna Odra zza krzewów tarniny.

Tarnina nad Odrą © salamandra



pierwszy raz po chorobie

  d a n e    w y j a z d u 16.35 km 0.00 km teren 01:05 h Pr.śr.:15.09 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Środa, 3 października 2012 | dodano: 03.10.2012

W wakacje zwykle gubię odporność. Tym razem ani myśleć, ani gadać, ani kręcić. Sama nie wiem, co gorsze. Nieźle mnie to bydlę bakcylowate trafiło.
Dziś nareszcie nadoodrzański standard. W drodze powrotnej pauza przed sklepem.
Wszystko więc wraca do normy. Kubuś też wrócił i nawet cierpliwie stępa kręcił ze mną.