Czerwiec, 2012
Dystans całkowity: | 176.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:50 |
Średnia prędkość: | 14.89 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 19.58 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
komunikacja osiedlowa
d a n e w y j a z d u
4.20 km
0.00 km teren
00:15 h
Pr.śr.:16.80 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
OC za nastolatkę :(
d a n e w y j a z d u
6.00 km
0.00 km teren
00:20 h
Pr.śr.:18.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
chabry i maki
d a n e w y j a z d u
23.00 km
0.00 km teren
01:30 h
Pr.śr.:15.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
wozimułek
d a n e w y j a z d u
12.20 km
0.00 km teren
00:50 h
Pr.śr.:14.64 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
generalnie na zachód
d a n e w y j a z d u
34.30 km
0.00 km teren
02:20 h
Pr.śr.:14.70 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
chrum, chrumm... i kurza ślepota
d a n e w y j a z d u
16.50 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:16.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Kilometrów mało, ale opowieść długa. Tyle razy nad tą Odrą byłyśmy. Ciągle się tam wałęsamy. I co? Ze dwa razy jakieś sarenki, lis się trafił, zajączek pokicał. W każdym razie, zwykle wędkarzy więcej niż zwierzaków. Zwykle... a dziś nie było zwykle. Tuż przed zachodem, pięknie, różowo - pomarańczowo, po deszczu, powietrze jak kryształ, rześkie, pachnące, same ochy i achy :) Nikogo nie ma. Tylko my i... dziki. O! Ledwo wjechałyśmy na wał, a tu z lewej locha z małymi. My z niedowierzaniem, ale co tam. Uciekły, pognały w bok, to jedziemy. Patrzę, a przed nami jakiś pies, sporawy przechodzi. Nie przepadam za sporawymi samotnymi, psami. Więc jadę i przyglądam się z nieufnością, Viola za mną. A on, ten pies w stronę rzeki. Coraz bliżej jesteśmy, pies po prawej, a po lewej... znowu warchlaczki, małe dziczki! Pies zawrócił. I nagle przed nami - to nie pies! Ślepota kurza! Znowu dzik. Pogapił się na nas trochę, my na niego, ciągle jeszcze te parę metrów było. Zebrał warchlaczą ferajnę w krzaki, no i dobrze. My, dzielne albo głupie, kręcimy dalej. Zbliżyłyśmy się deczko do tych krzaków, chciałyśmy tylko przejechać mimo, no obok. Nic nie widać, ale wtem słychać całkiem głośne chrum, chrumm... nigdy tak szybko jeszcze nie zawróciłam rowerem :D
Najzwyklejsze wałęsanie.
d a n e w y j a z d u
21.50 km
0.00 km teren
01:30 h
Pr.śr.:14.33 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
w porze sarnio zajęczej kolacji
d a n e w y j a z d u
33.00 km
0.00 km teren
02:25 h
Pr.śr.:13.66 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
jakiś bocian do lotu też się poderwał
buszujący w zbożu
d a n e w y j a z d u
25.50 km
0.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:15.30 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Najfajniejsze było podglądanie buszujących w zbożu. Najpierw zobaczyłam uszy.
Po chwili, z zieloności wynurzył się cały kicuś. Chwilę się przyglądałam. Chyba smakowała mu kolacja :D