salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Las Mrozowski

  d a n e    w y j a z d u 45.00 km 0.00 km teren 03:25 h Pr.śr.:13.17 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Niedziela, 20 października 2013 | dodano: 21.10.2013

Jesień jest piękna. Niedziela - tylko sobota może być lepsza. Po pracy - super. Tak było: las, złota jesień... Fajnie, gdy młody mężczyzna zaprasza na rower :) Fajnie, gdy własny syn :D
Kuba wymyślił wypad na górkę Mrozowską. Nigdy nie byłam - czemu nie? Po drodze podziwiamy czerwień dębów na uprawach, rudość traw w lesie Mokrzańskim, szelest liści pod kołami i złoto buków. Z takim poetyckim nastrojem nie można zajechać daleko. Na nic deliberacje nad mapą i próby pokonania wpław tego, co nagle wylało się na naszej drodze przed Łąkoszycami.



Widokowe bagienko i takie nawet późnoletnie łąki, stanowiły niezłą całość, ale skutecznie uniemożliwiły nam dotarcie do celu. Wobec tego zamieniliśmy czerwony rowerowy szlak na pieszy zielony. Przez słynne maratońskie rowy zawróciliśmy w kierunku Wojnowic i opuszczonego zamku na wodzie.



Do górki Mrozowskiej nie udało się dotrzeć, ale las Mrozowski, jak najbardziej, był nasz. Korzystając ze wskazówek Tomka, udało nam się trafić w takie miejsce.



Serce zawsze mnie boli na widok wyciętych drzew, ale tym razem, wyrąb odsłonił coś niecoś na horyzoncie. Wierzę chłopakom, że to wzgórza Lubiatowskie.



Może i nic tam osobliwego, a jednak: las, jesień, ciepło słońca i kolorów. Czego chcieć więcej? Może tylko gór. Dzięki Kuba :)




komentarze
salamandra
| 18:25 niedziela, 27 października 2013 | linkuj Niech trwa jak najdłużej :)
davidbaluch
| 06:46 wtorek, 22 października 2013 | linkuj Piękna jesień
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa winam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]