salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

panta rhei

  d a n e    w y j a z d u 32.65 km 0.00 km teren 02:20 h Pr.śr.:13.99 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Niedziela, 10 listopada 2013 | dodano: 10.11.2013

Listopadowe baja bongo - aż trudno uwierzyć. Wybrałyśmy się z Violą na leśne wałęsanie. Cicho, pusto... i nawet jeszcze trochę kolorów się uchowało.



Nasze rowery, to wiadomo, same jadą w kierunku Wiśniowej Góry. Bardzo dookoła, w końcu jednak, jak zwykle jesteśmy tam, gdzie trafiają wszyscy ludzie tego lasu.
Nie przestaje mnie zadziwiać, że tu:



kiedyś było tak:



Tak, kiedyś, 100 lat temu w lesie Mokrzańskim (w Wilkszynie?) był "Leśny Zamek". W samym środku lasu była restauracja i chyba nie tylko. Nasz ulubiony zjazd, teraz już nawet nie kociołbowaty, był piękną, brukowaną drogą. Dawne to najwyraźniej były czasy. Z drogi kamień na kamieniu nie został, a z zajazdu, to całkiem nic. Raptem parę schodków i fragment podmurówki. Aż wierzyć się nie chce, że taki był tu kiedyś inny świat.

Wracając, ponownie mijamy most Marszowicki na Bystrzycy.



I teraz, za zielonym mostem, to już naprawdę jest inny świat. Jeszcze tylko uprawy na pocieszenie, a potem to już tylko slalom między marsjanami. Wszak dzisiaj mecz ;)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa owduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]