Po nocnym deszczu asfalty i bruki.
d a n e w y j a z d u
40.10 km
2.00 km teren
02:20 h
Pr.śr.:17.19 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Przez Złotniki i Jerzmanowo, Jarnołtów, drogą na Kąty do Samotworu. Zanim zmiana kierunku w stronę Gałowa, chwila na mandarynkę i kilka zdjęć na tyłach pałacu Aleksandrów.
Pałac Aleksandrów © salamandra
Na tyłach pałacu w Samotworze © salamandra
Bystrzyca w Samotworze © salamandra
Powrót przez Gałów, Ratyń, a zanim Jerzmanowo, ponownie Jarnołtów, gdzie po raz kolejny spoglądam na Bystrzycę i ruiny starego młyna koło Karczmy Rzym.
Młyn na Jarnołtowie © salamandra
Na wysokości Jerzmanowa, odbijam w stronę lotniska. Wracam Graniczną,
potem ścieżką wzdłuż zagajnika Tysiąclecia. Jeszcze tylko Kuźniki i
prawie w domu. Prawie... Przymusowy postój przed szlabanem, wykorzystuję
na drugą mandarynkę. Zregenerowana, robię jeszcze rundkę wzdłuż Ślęzy
koło stadionu i teraz, to już naprawdę do domu.
Kuchnia nęci smakowitym zapachem, czyli Tomek poleca pizzę. Najlepszą na świcie!
Pizza po rowerze © salamandra