salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Ostrów Tumski i takie tam, do lasu oczywiście też.

  d a n e    w y j a z d u 46.10 km 11.50 km teren 03:15 h Pr.śr.:14.18 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:7.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Sobota, 11 stycznia 2014 | dodano: 11.01.2014


Ostrów Tumski - panorama I
Ostrów Tumski - panorama I © salamandra

Dzisiaj z Kubą :) Najpierw do księgarni archidiecezjalnej po kalendarz, gdzie zakupy raczej nie takie, jak być miały. Ale tak to jest, jak się człowiek wybiera za siódmą górę, z kilkutygodniowym opóźnieniem. Za rok postaram się być mądrzejsza.

Tymczasem wypad w najpiękniejszą część Wrocławia, nie może być tak całkiem bezowocny. I tak, słoneczne, styczniowe południe, spędziliśmy z Kubą na zwiedzaniu Ostrowa Tumskiego.
O tej porze, najpiękniejszy widok na tę zabytkową część miasta, jest z bulwaru Dunikowskiego na wysokości Hali Targowej.

Ostrów Tumski - panorama I
Ostrów Tumski - panorama II © salamandra

Warto przystanąć na chwilę.

Ostrów Tumski - panorama II
Ostrów Tumski - panorama III © salamandra

Dawno tu nie byłam. Właściwie rzadko mam okazję odwiedzać Ostrów Tumski, a rowerem... zdarzyło się pierwszy raz. Wykorzystujemy więc okazję i wjeżdżamy jeszcze z Grodzkiej na Tamkę. Stąd trochę inne spojrzenie w stronę kościoła NMP i biblioteki na Piasku. Na ich tle widoczna cerkiew św. Cyryla i Metodego.

Kościół NMP na Piasku
Widok z Tamki w stronę kościoła NMP na Piasku oraz cerkwi św. Cyryla i Metodego © salamandra

W drodze powrotnej, mamy nadzieję spotkać wiewiórki w parku na Popowicach i udaje się.

Wiewiórka w parku zachodnim I
Wiewiórka w parku  I © salamandra

Fajna ruda kitka :)

Wiewiórka w parku zachodnim II
Wiewiórka w parku II © salamandra

Kuba pokazał mi jeszcze nowy most kolejowy w stronę Poznania i tu się rozstaliśmy. Mój przewodnik ruszył zgłębiać przedsesyjne problemy, nawet nie kumam jakiej natury, ja zaś skręciłam na górkę Szczepińską. Tam tez przebudowa wałów w pełni rozkopania.
Z górki roztacza się widok na zgoła inny Wrocław. Zwracam uwagę na elektrociepłownię. Coś, jakby nie dymi :)

Wrocławska elektrociepłownia
Wrocławska elektrociepłownia © salamandra

Wracając, ponownie przejeżdżam przez park. Wolę tak, niż Popowicką. Całkiem nie da się uniknąć tej, wołającej o remont ścieżki, ale korzystam z niej krótko. Przez park Zachodni, a potem Pilczycką docieram do Królewieckiej. Dwa kółka wokół stawu i... do lasu :D
Mała pętelka po Mokrzańskim - nie może być inaczej. Powrót, jak zwykle przez Marszowice, zielony most na Bystrzycy i uprawy leśne.

Do domu wracam w samą porę. Chili con carne, hurra! uwielbiam Tomka kuchnię :) Pachnie od progu.




komentarze
salamandra
| 00:10 wtorek, 14 stycznia 2014 | linkuj Miło, że ktoś czasem, tu coś czyta. Dziękuję za miłe słowa.
19Piotras85
| 14:57 niedziela, 12 stycznia 2014 | linkuj Faktycznie Ostrów Tumski prezentuje się świetnie. Fajny opis i zdjęcia. Lubię to ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]