salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Strade Rose i festiwal jednego widza

  d a n e    w y j a z d u 45.90 km 30.00 km teren 03:30 h Pr.śr.:13.11 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Wtorek, 29 kwietnia 2014 | dodano: 04.05.2014

Wolny wtorek :) Więc? Wojnowice.

Słońce, rower, wolne w pracy - mieszanka świetliście odurzająca.

Już po drodze, choć to jeszcze kwiecień - wszystkie kolory lata.
Kolaż z Wojnowic I
Kolaż z drogi do Wojnowic © salamandra

W Wojnowicach, jak to w tygodniu - cisza, spokój i... koty. Nieśpiesznie objeżdżam  zamek dookoła.

Pałac w Wojnowicach
Pałac w Wojnowicach © salamandra

A tam? Coś jakby Strade Rose - różowe drogi.
Skoro są Strade Bianche, to chyba i strade rose mogą być :D Niesamowite kwietne ścieżki. Naprawdę różowe. I w dodatku pachnące.

Ścieżka usłana płatkami
Ścieżka usłana płatkami © salamandra

Festiwal kolorów trwa. Festiwal jednego widza ;)
Kolaż z Wojnowic II
Kolaż z Wojnowic © salamandra

Przesycona kolorami, zapachami... nasycona batonami - postanawiam nadal trzymać się z dala od asfaltu. Wracam przez las.
Zielono, zielono, zielono mi... i nagle pomarańczowa żarówa! Niektóre grzyby są niesamowite.
Grzyb na drzewie
Grzyb na drzewie © salamandra

Pokontemplowałam sobie ten egzemplarz, razem z jakimś chrząszczem. Potem, to już wyjechałam na skraj lasu. I tak sobie myślę, że w ten czas, to nie może zabraknąć jeszcze jednego. Oczywiście rzepaku :) Tomek pokazał mi takie jedno miejsce, gdzie w rzepaku jest pewne, hmm... bajoro. Wieczorem rechot z niego musi być iście nieziemski :D
Staw w rzepaku
"Staw" w rzepaku © salamandra




komentarze
davidbaluch
| 09:03 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Piekna, kolorowa wycieczka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]