salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Jak ja nie cierpię... upałów :/

  d a n e    w y j a z d u 23.60 km 7.60 km teren 01:30 h Pr.śr.:15.73 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Czwartek, 31 lipca 2014 | dodano: 14.08.2014

 Jak smerf Maruda. Okropny upał. Nad Odrą - nie chłodniej. Nadal rozryte, ale ścieżki już więcej. Koło trzech dębów spotkałam... dwie sarenki :) Stały sobie pod jabłonką. To i wiem, czemu dziki też sobie upodobały to miejsce. Przejechałam wzdłuż rzeki do palnika. Dalej nie dałam rady. Front robót zmusił mnie do wycofania - dokładnie tak, jak przyjechałam. Ale przynajmniej wiem, co i jak na wale. Zachwytu nie ma. Formy, po 2 tygodniach bez roweru - też :/

Trochę pomyślności jednak miałam. Trzecia sarenka - na uprawach :)

Sarenka na uprawach leśnych
Sarenka na uprawach leśnych © salamandra




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iwyga
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]