salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Wielka trójka i alpejskie kwiaty

  d a n e    w y j a z d u 0.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
Sobota, 19 lipca 2014 | dodano: 14.08.2014

Dziś w programie Alpy Berneńskie. Dolina Grindelwald oraz Wielka Trójka - Eiger, Mönch i Jungfrau.

Niebiesko pod Eigerem
Na początek - północna ściana Eigeru znad niezapominajek © salamandra

Takie właśnie Alpy kocham najbardziej. Patrzeć na morze gór, nagich skał, lodu i chmur, ale być wśród łąk i kwiatów. Widzieć zieleń, sycić się kolorami. Na cztery tysiące wolę patrzeć. Nie muszę tam być. Wiem, że kiedy nie widać zieleni, morze gór i chmur, surowe, jest piękne, ale przerażające.

Piękne jest też to, że każdy je może oglądać inaczej.
Lot w dolinę Lauterbrunen
Lot w dolinę Lauterbrunen © salamandra

No dobrze, wróćmy do kwiatów. Wokoło wiosna! Cudownie żółto. Nie może być inaczej - wszak lipiec kolarski jest żółty :D
Alpejskie kwiaty (1)
Alpejskie kwiaty (1) © salamandra

A niech tam, niech jeszcze trochę tej żółci. Dla Michała, dla Rafała. Nie było żółtej koszulki, kiedyś będzie... a teraz, niech będą kwiaty.
Alpejskie kwiaty (2)
Alpejskie kwiaty (2) © salamandra

Tymczasem, wędrujemy ku wielkiej Trójce. Panorama Weg - nazwa jest adekwatna. Pokryte wiecznym śniegiem szczyty przyciągają wzrok. Jednak to, co jest na wyciągnięcie ręki, kwiaty, odcienie zieleni - łagodzą surowość lodu i skał. Kolosy... prawdziwie piękne.
Alpejska Wielka Trójka
Alpejska Wielka Trójka © salamandra

Alpejskie dzwoneczki... aż trudno zliczyć ile tych kwiatów. Delikatne, w cieniu tych wielkich gór. Równie zaczarowane.
Dzwoneczki alpejskie
Dzwoneczki alpejskie © salamandra

Podziwiamy, chłoniemy przyrodę i nagle, w sercu gór, docieramy do cywilizacji.
Jungfraubahn
Jungfraubahn © salamandra

Wydaje się niemożliwe, a jednak, to najwyżej położony dworzec kolejowy w Europie - Kleine Scheidegg. W sercu Alp. Stąd rusza kolej na Jungfrau. My, skorzystamy w drodze powrotnej.
Kleine Scheidegg
Kleine Scheidegg © salamandra

Tymczasem docieramy pod Eiger.
Przy północnej ścianie Eigeru
Przy północnej ścianie Eigeru © salamandra

Wokół sztucznego jeziora - głazy. Na nich - nazwiska ofiar północnej ściany. Odnajdujemy też jedno polskie. Widać kapliczkę. Przekonujemy się, że to muzeum i przy okazji odkrywamy coś ciekawego.
Kapliczka - muzeum pod Eigerem
Kapliczka - muzeum pod Eigerem © salamandra

Woda zimna, lodowata! W końcu z lodowca... Ale masaż... mmmmm... jeśli ochota - można sobie uruchomić.
Oczywiście korzystam. to nic, że przy okazji, zdejmując, topię jednego buta. Wrócę w mokrym. Ale nogi - jak nowe!

Wodny masaż pod Eigerem. Nogi, jak nowe :D
Wodny masaż pod Eigerem © salamandra

Kąpiel - rozkosz. W dodatku z jakim widokiem!
Jungfrau

Naprawdę super!
Jungfrau (2)

Kopytka nowe - można wędrować dalej :) Najwyższy czas. Trochę schodzenia jest, a dobrze byłoby zdążyć, gdzieś po drodze na ostatni zjazd. Ze dwie stacje zdałoby się pokonać tą kolejką do Grindelwaldu.

Schodzimy. Romantischer Weg. Eiger po prawej i... krowy :D Bez nich, nie ma prawdziwej Szwajcarii.
Alpejskie krowy
Alpejskie krowy © salamandra

Chyba cała rodzina je pędzi.
Pędzenie krów
Pędzenie krów © salamandra

Krowy do domu, my też. Na pociąg udało się zdążyć i... NIESPODZIANKA!!! Rafał Majka wygrał etap!!! Alpejski!!! Hurrra!!! Rafał pierwszy w Risoul!!! Brawo! Brawo! Brawo! Super dzień :D




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]