Niedziela na Śnieżniku
d a n e w y j a z d u
0.00 km
0.00 km teren
06:00 h
Pr.śr.:0.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
Trochę nieoczekiwany, ale udał się ten lipcowy Śnieżnik. W schronisku na hali, obowiązkowo ciepła szarlotka z jagodami. Kultowe ciasto, jak zwykle pycha, mimo, że śnieżnickie jagody jeszcze majowe ;)
Właściwie, to na Śnieżniku wiosna © salamandra
Na szczycie odrobina błogiego lenistwa - kocyk i buźka do słońca. Sprawdziliśmy obecność. Słoń jest :)
Słoń na Śnieżniku © Tomek, pięknie dziękuję za zdjęcie :)
Wspomnę tylko, że tym razem wchodziliśmy od Kletna - żółtym szlakiem na halę, potem zielonym na szczyt. Powrót do schroniska także zielonym, a potem do Kletna niebieskim i niebieskim rowerowym.
Widok z niebieskiego © Tym razem, za zdjęcie dziękuję Kubie :)
Do Wrocławia w deszczu i nocą - coś, czego salamandry nie lubią najbardziej, ale wypad - super.