Rano na południowy zachód
d a n e w y j a z d u
40.35 km
0.00 km teren
02:30 h
Pr.śr.:16.14 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Kto
rano wstaje... ale tak bardzo wcześnie, to niestety nie wstałam. Ze
świadomością, że jedyna sensowna pora na wyjazd przy upałach, jakie panują, to
piąta - ruszyłam o siódmej. Dzisiaj - na południowy zachód.
Taka pętelka:
Pilczyce - Żerniki - Osiniec - Jerzmanowo - Jarnołtów - Samotwór - Skałka -
Bogdaszowice - Stoszyce - Romnów - Skałka - Samotwór - Gałów - Jarnołtów -
Osiniec - Żerniki - Pilczyce
Na Jerzmanowie bociany już wstały, w Skałce też. Generalnie dużo młodych,
małych ptaszków, szczególnie wróbli i jaskółek. Nad bajorem przy drodze do
Bogdaszowic widziałam czaplę. Musiałam ją jednak zaniepokoić, bo zerwała się do
lotu i uciekła. W każdym razie, wygląda na to, że czaplom w okolicy dobrze się
dzieje i jest ich niemało.
Niemało w okolicy też lip. Jedna, dosyć okazała, rośnie koło krzyża na starych
rozstajach za Romnowem.
Lipa na rozstajach © salamandra
Nad
Bystrzycą - wierzby. Lubię się zatrzymać przy tych, między mostem, a młynem na
Jarnołtowie.
Wierzby nad Bystrzycą © salamandra
Dzisiaj
przyuważyłam, że ktoś je ozdobił. Takimi właśnie tablicami, przywiązanymi
gustownym sznureczkiem.
A może już wcześniej były te tabliczki? Tylko ich nie zauważyłam, albo dawno nie byłam w tym miejscu...
Info na wierzbie © salamandra
Czy o
tę wodę chodzi? Chyba tak. Wyjątkowo jej mało i stan rzeki niski.
Bystrzyca na Jarnołtowie © salamandra