Jeszcze jesienny las Pilczycki i wariacje z Mostem
d a n e w y j a z d u
27.85 km
0.00 km teren
01:45 h
Pr.śr.:15.91 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
W Lesie Pilczyckim nie byłam... dawno. Ostatnio, chyba wiosną. No i jakoś tak... sobie o nim przypomniałam. Tak naprawdę, to przypomniałam sobie w ostatnią sobotę, ale dopiero dziś była okazja. Dobrze, że jeszcze zdążyłam na jesień ;)
Jesienny las Pilczycki © salamandra
Na ścieżkach liście szeleszczą... super. Tylko las trochę mały. Wyjechałam z niedosytem, więc postanowiłam obejrzeć go sobie jeszcze zza rzeki.
Przy okazji odkryłam, na nowo, parę zapomnianych ścieżek.
Jesienna ścieżka © salamandra
Jesienna ścieżka (2) © salamandra
Spojrzenie w jesienne niebo, przyprawia o przyjemny zawrót głowy.
Niebieskie niebo, parasol złotych liści.
Jesienny baldachim © salamandra
I tak, panorama zza Ślęzy, okazała się całkiem, całkiem... kolorowa :)
Jesień z mostem w tle © salamandra
Jesienna, ciepła, słoneczna i właśnie... ten Most. Biały. Olbrzym ponad lasem. Dla spokoju tego miejsca, mogłoby go nie być. Ale skoro już jest...
Ponad lasem Pilczyckim © salamandra
Parafrazując, co ja zrobię, że go lubię?
Ponad lasem (2) © salamandra
W jesiennym locie, tez mi się podobał. Co ja piszę? Podobał? Byłam zauroczona. Nie tyko mostem.
Z trochę innej perspektywy © salamandra
Wariacje z Mostem © salamandra
Teraz - podziwiam go z bliska. Podzielił las... to prawda. Jednak się udał i w pewnym sensie jest nowym symbolem miasta. Zewsząd go widać. Taki... dominator ;)
Most autostradowy © salamandra
Ze Ślęzoujścia też się pięknie prezentuje. W dodatku - z jesienią mu do twarzy :)
Jesień z mostem © salamandra
Skoro już jestem po drugiej stronie, to cóż... Pracze wzywają. Może zdążę przed zachodem. Zdążyłam. Trafiło się nawet przemiłe, sarnie towarzystwo.
Pracze Odrzańskie © salamandra
Naprawdę, jeszcze nie otrząsnęłam się z sobotniego, podniebnego zachwytu.
Pracze z lotu ptaka © salamandra
Chyba właśnie dlatego tam pojechałam. I ta złota godzina, też wcale nie przypadkiem.
Panorama jesiennych Pracz © salamandra
Nowe zabudowania, już się do nich przyzwyczaiłam, błyszczą złotem w ostatnich promieniach słońca.
Złoto na Praczach © salamandra
Fajnie się trochę ruszyć. Jesienne słońce - wiele zmienia.
komentarze