walka stulecia - dobrze, że następna za 100 lat
d a n e w y j a z d u
15.30 km
0.00 km teren
01:35 h
Pr.śr.:9.66 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Sobota, 10 września 2011 | dodano: 25.09.2011
Jak zwykle z Tomkiem zaczęliśmy od wertepów wokół Stawu Pilczyckiego. Szkoda,że na tym nie skończyliśmy, bo dziś była to niewątpliwie najprzyjemniejsza część trasy. Dalej dzielnica nie do poznania i tylko gorzej. Wszędzie, a już na pewno na ścieżce rowerowej wzdłuż Pilczyckiej kramy i kwitnące interesy. Tłumy zmierzające na stadion skutecznie powinny nas zniechęcić. A tak trzeba było przebijać się wśród tysięcy amatorów lania pyska. Niektórzy z nich byli tez amatorami mojego bidonu. Mogłam zrobić interes życia, gdybym tylko zamiast wysokozmineralizowanej, wlała do niego wodę ognistą.
Pojechaliśmy zerknąć jeszcze na żerowisko bobrów nad Ślęzą, ale i stąd stadionowe ryki szybko nas wypłoszyły.