Wałami wzdłuż Bystrzycy i Odry.
d a n e w y j a z d u
22.85 km
0.00 km teren
02:02 h
Pr.śr.:11.24 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Dwie rundki wokół Stawu Pilczyckiego i... nabrałam ochoty na więcej. Koło stadionu atmosfera już lekko przedmeczowa. Kramarze powoli zajmują ścieżki rowerowe pod szalikowe interesy. Zapachu wina ze słonecznej Italii raczej nie daje się wyczuć, ale odór rodzimych trunków skutecznie drażni zmysł powonienia. Jeszcze kilka rozbitych butelek i czmycham stamtąd czym prędzej. Moje rozmyślania, jakby tu do Lasu Mokrzańskiego, przerywa spotkanie z Kubą. Mała korekta planów i już jedziemy wałem wzdłuż Bystrzycy. Ostre powietrze, zachodzące słonko i zasypiająca przyroda. Czuć późną jesień. Janówek, las w Nowej Karczmie, potem wzdłuż Odry i do domu. Po drodze jeszcze jedna rundka wokół stawu. Nawet nie wiem kiedy zrobiło się 20 kilosków i przy okazji pękła trzecia setka. Test nowej kurtki i ciepłych spodni też wypadł rewelacyjnie.
Wałem wzdłuż Bystrzycy.
Bystrzyca z mostu na Janówku.
Dolina Odry z wału k/Nowej Karczmy.
Może jeszcze... słoneczna kąpiel w jesiennej scenerii.