Przez Lisie Jamy i Wiśniową Górę do Wojnowic.
d a n e w y j a z d u
45.00 km
0.00 km teren
03:15 h
Pr.śr.:13.85 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Piątek, 20 lipca 2012 | dodano: 21.07.2012
Start wspólny z Violą, z szarego mostku k/stadionu. Droga jakoś sama się ułożyła. Przez Lisie Jamy i Wiśniową Górę do Wojnowic. Za Lasem Mokrzańskim, pewna innowacja, żeby ominąć największe bagniska. Skręt w stronę stadniny, potem skrajem lasu do Mrozowa, W jedną stronę się udało, w drugą trochę się zapomniałyśmy. Tak więc błocko i tak było, na szczęście nie krytyczne.
W Wojnowicach, jak w Wojnowicach. W tygodniu nie można liczyć na coś lepszego niż lody na patyku. To nie Kredens.
Tłumu, na szczęście też nie było. Właściwie to nikogo nie było. Spokój. No dobra, koty, kaczki i karasie, ale to jak zwykle. Z innych rzeczy to może grzyb. Nie najpiękniejszy, ale pierwszy tego roku :D