salamandra prowadzi tutaj blog rowerowy

Sprawdzić, czy są przebiśniegi.

  d a n e    w y j a z d u 8.00 km 0.00 km teren 00:45 h Pr.śr.:10.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Kross Level A1
Niedziela, 7 kwietnia 2013 | dodano: 08.04.2013

Kwiecień zaczął się na dobre i właściwie to dziwne... szukać o tej porze przebiśniegów. Gdyby to był normalny rok, wyglądałabym już kasztanowych pąków. A tak, sprawa się rypła - matury nie będzie. Ale przebiśniegi są!
Są! Są! Są! Śliczne, delikatne, wyczekiwane :)


Całe polany przebiśniegów :)


Las Pilczycki o żadnej porze roku nie ma takiego czaru, jak właśnie teraz. Znika śnieg i pojawiają się śnieżyczki przebiśniegi. Magia, biała magia :)


W sumie las wygląda jakby przez długi czas odcięty był od świata. Wprawdzie góry śmieci i prace przy kolektorze ściekowym, nieopodal wjazdu jakby temu przeczą, ale... zwierzyna ma się dobrze. Spotkaliśmy lisa. Przez chwilę mogliśmy podziwiać puszystą rudą kitę. Śliczny był. Potem trzy sarny przecięły nam drogę. Zwinnie i cichutko. No i wszędzie ślady dzików. Gdzie się nie rozejrzeć, wszystko zryte, zryte, zryte. Jazda krotka, ale super. Po chorobie - w sam raz.

Po drugiej stronie Ślęzy, pałac - od wielu lat ośrodek dla niesłyszących i słabosłyszących przy Dworskiej.


Miałam zamiar jeszcze trochę pobuszować, ale na chęciach się skończyło. Właściwie na herbacie. Spotkałam Martę z Fibi, a potem, to już wróciłam do domu.




komentarze
surf-removed
| 13:28 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj Ładnie. Na Mazowszu takich widoków nie ma. Później są jak zakwitną zawilce.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atazr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]