Na singlach w Lesie Pilczyckim
d a n e w y j a z d u
13.85 km
0.00 km teren
01:10 h
Pr.śr.:11.87 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Zdaje się, że nie tak dawno tu byłam. Jednak po przebiśniegach, nie ma śladu. Tym razem, wąskie ścieżki skrywa zielono biały dywan zawilców. Przyroda szybko nadrabia zimowy sen.
Migają miodunki
i złote ziarnopłony.
Kwietny miesiąc, kwiaty są, ale ciszy brakuje. Single szybko doprowadzają do winowajcy. Wielki Most zmienił to miejsce.
Jaz i Most Rędziński. Razem przedstawiają nawet ciekawy widok. Wielki i jeszcze większy obok siebie. Łoskot wody i szum autostrady mieszają się ze sobą. Fajnie tu zajrzeć, ale długo wytrzymać nie można.
Jeszcze jedno spojrzenie na Jaz Rędziński. W towarzystwie wyraźnie zmalał, ale nie stracił charakteru.
Pora wracać. Jeszcze jedno kółko po singlach. Potem rozkopane i wykarczowane Ślęzoujście, a na koniec - ścieżki nad stawem Pilczyckim. Tu też widać wiosnę.
Będą młode łabędzie :)