dzień bociana :)
d a n e w y j a z d u
41.50 km
0.00 km teren
02:05 h
Pr.śr.:19.92 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Level A1
Pojechałam przez Leśnicę i Mokrą do Brzeziny. Wiadomo - na górkę. Lubię to miejsce, zawsze się tam zatrzymuję żeby się porozglądać. Widoczność była super. Widok na miasto świetny. Ale ileż można wstawiać tę samą panoramę? Więc dzisiaj spojrzenie na Wzgórza Trzebnickie. Serce by chciało, ale oczy mogą - popatrzeć.
Na zjeździe do Brzezinki Średzkiej tak się rozpędziłam, że zajechałam do Prężyc. Tu proszę pałac, nawet na sprzedaż. Ja, prawdę mówiąc, to nawet nie wiedziałam, że tam jest jakiś pałac. Ale jest, całkiem niezły.
Nieopodal bocianie gniazdo z boćkiem. Dziś akurat 31 maja - dzień bociana :)
W drodze powrotnej, w trawie spotkałam fajną dziewczynkę. Pilnowała małych koziołków. Chwilę poprzyglądałyśmy się sobie wzajemnie. Śliczna jest ta sarenka prawda?
Do domu wróciłam przez Pisarzowice (tam też był bocian na kominie) i Wilkszyn.
Fajny wieczór.